„Płynie Wisła płynie
Po polskiej krainie
Po polskiej krainie
A dopóki płynie Polska nie zaginie
A dopóki płynie Polska nie zaginie”
Leniwie sączący się niedzielny czas. Spokojny oddech bez pędu. Przystanek na refleksję. Skupienie się nad tym, co dla mnie naprawdę ważne.
Nie mniej jednak konsekwentnie,
cierpliwie,
czas płynie, a my powoli zbliżamy się do realizacji kolejnego celu.
Zgodnie z planem. 🙂
Relacja poniżej.