KIBICUJĄC PAPRIEMU

W sobotę z nieukrywaną przyjemnością kibicujemy wraz z Zuzą Papriemu w jego pierwszym starcie w Armagedonie. Jego poczynania inspirują mnie do działania bowiem póki co nie odważyłem się, aby wziąć udział w tego typu przedsięwzięciu. Chylę czoła. Warto czerpać wzorce od ludzi, którzy Cię otaczają.

479

DUATHLON – PIERWSZE TESTY

Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebuAntoine Marie Roger de Saint-Exupery

Mój umysł to kwiecisty ogród bujnej myśli lewitującej w aurze aktywnego postępu. Projekcja mych marzeń odbywa się na ekranie codzienności. Przybliża mnie to do realizacji zakładanych przedsięwzięć. Jestem łowcą. Poluję na ulotne chwile. Koloruję rzeczywistość, by intensywniej chłonąć życie. Nie chcę być ofiarą bierności. Ukształtowana w świadomości idea przyprawiałaby mnie o ból istnienia. Ty także zwolnij mentalny hamulec, który podświadomie zaciągasz codziennie rano. Odkryj kolejną kartę, być może okaże się, że będziesz zaskoczony…

Czytaj dalej

2014.06.15 TRIATHLON W SEROCKU

na koniec tygodnia skierowaliśmy swoje kroki w stronę Serocka. Było to ekscytujące doznanie bowiem kibicowałem tam Rafałowi L. podczas Jego startu triathlonowego na dystansie 1/4 Iron Mena. Wrażenia zacne. Póki, co oglądałem z perspektywy widza, ale w przyszłości… Nie mówię NIE. Razem z Żoneczką, Anią S. oraz Rafciem D. zrywaliśmy sobie gardła dodając otuchy startującemu Rafałowi.

Czytaj dalej