NIEDZIELA Z ADASIEM

Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły
na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo.
Mówią się, głębią, dręczą
jak chmury natarczywych much.
Ogłaszają.
Tęsknimy więc za ciszą.
Za milczeniem.
Za wędrówką przez pola.
Przez łąki.
Przez las, który szumi, ale nie spędzi,
Nie plecie, nie tokujeRyszard Kapuściński

Tylko nasze chwile. W ramach niedzielnego spędzania czasu Ojciec i Syn udajemy się ponownie do Parku Jurajskiego na Ursynowie. Tym razem trafiamy na piknik rodzinny. Relacja poniżej.

Ogrzewam serce przy błyszczących radością oczach Adasia. Huragan pozytywnych emocji. To nieustanne parcie do przodu. Kreatywna energia nie widząca przeszkód, jedynie problemy do rozwiązania. Nie mogło zabraknąć lodów 🙂

Zwalniam.
Wyciszam się.
Kontempluję nad upływającą chwilą.
Jest lepiej niż dobrze.
Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *