AUTO NOSTALGIA

Chciałem, by Warszawa była wielka (…) I Warszawa jest wielka (…) gdy teraz do was mówię, widzę przez okna w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, rozczerwienioną, płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną, wielką, walczącą WarszawęStefan Starzyński

W związku z weekendem wykorzystujemy propozycje na spędzanie wolnego czasu, jakie serwuje nam Stolica. W hali Expo XXI byliśmy ostatnio na randce (wirtualna wystawa Van Gogha). Tym razem startujemy w komplecie pokazać Adasiowi auta. Retro auta. Relacja poniżej.

Vw także w tym wydaniu wzbudza we mnie mega pozytywne odczucia.

Na Adasiu największe wrażenie zrobił… MALUCH. Jak się okazuje Polski Fiat 126p rządzi. Nie ukrywam zdziwienia zważywszy na ilość dostępnych pojazdów.

Mnie zaskoczył Jelcz.

Brytyjski akcent Auto nostalgii.

W rasowym klimacie PRL.

Klasyki polskiej motoryzacji.

Kolejne spotkanie z Delorianem (wcześniej Zalesie i Żerań). Adaś totalnie nie poczuł przysłowiowej mięty.

Spotkanie z tym pojazdem siłą rzeczy nasuwa mi na myśl czasy kiedy czytałem Pana Samochodzika Zbigniewa Nienackiego.

Auta „wyprawowe” w rodzimym wydaniu 🙂

Naprawdę fajny motyw na spędzenie czasu wolnego. Mimo dużej ilości osób udało mi się nieco przewietrzyć głowę. Złapać trochę nowej energii i co ważne w jakimś stopniu nakarmić głód poznawczy.

Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *