„Mili faceci być może dobiegają do mety ostatni, ale zwykle biegną w innym wyścigu” Kenneth Blanchard, Norman Vincent Peale
Niedziela w objęciach rodziny. Potężna dawka pozytywnej energii. Poczucia bliskości, zadowolenia z każdej upływającej chwili. Relacja poniżej.
Budujemy relacje. Od początku. W końcu więzi rodzinne są najważniejsze. W związku z tym kolejne pokolenie zaczyna od solidnych fundamentów…
Nie mogło zabraknąć wspólnego spaceru. 🙂 Oglądamy rektorat SGGW. Pałac Krasińskich ma ciekawą historię. Wybudowany został około 1776 roku z inicjatywy Błękitnej Markizy (Elżbieta z Czartoryskich Lubomirska). Zespół pałacowo-parkowy składał się na założenie o wdzięcznej nazwie Rozkosz. Geneza miejsca posiada dwa źródła. Wg pierwszego z nich ta wiejska rezydencja powstała dla faworyta Księżnej – międzynarodowego francuskiego awanturnika Maisonneuve, szambelana królewskiego. Według drugiej gniazdko było wite dla córki Aleksandry i Stanisława Kostki Potockiego, aby właśnie w Rozkoszy spędzili swój miesiąc miodowy. Od 1822 roku pałac wszedł w posiadanie Juliana Ursyna Niemcewicza, który stworzył w nim bibliotekę, gromadząc cenne zbiory. Warto nadmienić, że bywał tu Juliusz Słowacki. Obecnie pałac należy do SGGW. Także i ja znajdowałem się w nim wielokrotnie podczas dwuletnich uzupełniających studiów magisterskich, ale wówczas nie zastanawiałem się nad przeszłością tego miejsca. 🙂 A dziś… fenomenalna destynacja dla rodzinnego spaceru. Działamy Działamy dalej.