ZIMOWE BIEGI GÓRSKIE W FALENICY – FINAŁ

Najwyższą formą rywalizacji są zmagania z samym sobą, ja zaś byłem dla siebie najbardziej wymagającym przeciwnikiem, bezlitośnie żądającym coraz więcej: toczącym zaciekłą batalię z drogą, z własnym ciałem i umysłemDean Karnazes

7 cykl biegowy w ramach Zimowych Biegów Górskich w Falenicy zamknięty. W końcu liczy się konsekwencja w działaniu. W związku z pandemią coronavirusa w tym roku medal odebrałem późno. I co najgorsze bez finałowego udeptywania wydmy 🙁 Niestety, czasem tak bywa.

Dlaczego tak bardzo uwielbiam starty biegowe? Panujący podczas zawodów klimat buduje mą siłę, oczyszcza głowę i wyznacza kolejną świetlaną perspektywę. Póki co z nieukrywaną przyjemnością delektuję się ciężko wypracowanym medalem. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *