SCOTT JUREK – „PÓŁNOC”

Poznałem, czym jest zadowolenie. Ale przecież nawet ono tak jak wszystko kiedyś się kończy. Zapragnąłem powrotu do przeszłości, do dawnego siebie, który nie zawsze wygrywał, ale za to nigdy się nie poddawałScott Jurek

Pierwsza książka Jurkera, z którą się zetknąłem (Jedz i biegaj) zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Kiedy pojawiła się kolejna, musiałem się z nią zaznajomić. W książce czytamy „chcę znów poczuć, jak to jest dotrzeć nad krawędź – i zrobić krok dalej”. Rzeczywiście coś w tym jest. Głód życia nie pozwala nam osiąść na laurach. Kiedy buzuje w tobie gejzer aktywności nie ma szans, by spocząć i nagle zamienić się w stateczny posąg. Nieustannie wabi cię zapach przygody. Przygody, którą kreujesz ty sam. Bowiem sam wiesz najlepiej, co się wpisuje w twój sens istnienia.

Wspaniale podąża się tropem projektu Jurkera. Czytelnik przenosi się na Szlak Appalachów, by doświadczyć wrażeń towarzyszących Ultramaratończykowi podczas bicia rekordu trasy. A jest ich nieco, zważywszy na fakt, że przygoda rozgrywała się przez 46 dni 8 godzin i 7 minut, na dystansie bagatela: 3552 km. Pochłaniając kolejne słowa można przemierzać przez mroczne zakamarki ludzkiego umysłu, by finalnie dotrzeć do upragnionej linii mety, by zrozumieć, że sukces wypełniony endorfinami wspaniale celebruje się pośród ludzi. Tak, człowiek nie jest samotną wyspą. Ani na co dzień, ani pośród stawiania czoła tak tytanicznemu wyzwaniu. Według Jurkeraprzygoda tkwiła zarówno w tym, co zobaczyłem, w tym kogo spotkałem na szlaku, jak też w pogłębionym rozumieniu samego siebie”. Należy spostrzec wszystko wielowymiarowo. Nie mniej jednak jedno jest pewne: bez ludzi wokół projekt nie zostałby sfinalizowany.
Osobiście zawartość książki zainspirowała mnie do wielu refleksji, a co ważniejsze podsyciła w sercu żar i pewność, co do tego, że warto działać i realizować własne marzenia. Nie tylko dla satysfakcji, ale by przede wszystkim określić sens swego istnienia na tym globie. Serdecznie polecam. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

1 myśl w temacie “SCOTT JUREK – „PÓŁNOC”

  1. Pingback: ZIMOWE BIEGI GÓRSKIE W FALENICY ETAP CZWARTY | Inspirując do działania...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *