KATO

To myśli są tym, co szczęśliwie lub nieszczęśliwie układa człowiekowi życieMarek Aureliusz

Kolejny wspólny, radosny trip.
Trasa w skrócie:
Długość: 821 km
Czas podróży: 3 dni
Początek i koniec: Warszawa, Wilanów zone
Termin: 18-20.05.2018
Przebieg trasy: Częstochowa – Katowice – Szczyrk – Katowice – Zabrze – Katowice – Częstochowa

Idea realizowania Korony Gór Polski zrodziła się w trakcie wypadu majówkowego na Dolny Śląsk. Jako pierwsza na listę wpisana została Śnieżka. Kolejny był najniższy ze szczytów (Łysica), na który wdrapaliśmy się przy okazji wojaży na Kielecczyźnie. Tym samym Skrzyczne stanowi trzecią zdobytą górę. Wystartowaliśmy ze Szczyrku. W tym samym momencie Champion kręcił korbą pokonując własną traskę.

Startujemy z bardziej stromym podejściem.

Szczyt Skrzyczne zdobyty (1257 m n.p.m.). W związku z tym obowiązkowa wizyta w tamtejszym schronisku.

Po wymagającym podejściu pozostaje spokojne kroczenie dalej. Jak już opada mgła delektujemy się okolicą.

Malinowska Skała – niezmiernie urokliwe miejsce.

W drodze do Białego Krzyża.

Regionalny Zajazd „Biały Krzyż” – klimatyczne miejsce, w którym można podładować akumulatory.

Góry męczą ciało, ale napawają duszę spokojem. Bliski kontakt z kojącą naturą powoduje niemalże całkowite uwolnienie umysłu. Dobry temat na ucieczkę od codziennych trosk, złapanie weny.

Będąc w Katowicach musiałem się tutaj pojawić. Wspomnienia fenomenalnego koncertu Slayer’a powróciły…

Ostatnimi czasy było coś dla ciała, najwyższa pora zadbać o ducha. Kultury na wysokim szczeblu nigdy za dużo. W NOSPR, podczas Festiwalu Katowice Kultura Natura cieszymy ucho występem Tonhalle-Orchester Zürich – najwybitniejszej i najstarszej szwajcarskiej orkiestry. Miła odskocznia od rzeczywistości.

Mnogość dźwięków otula mą głowę.
Maurice Ravel – Suita Moja matka gęś
Witold Lutoslawski – Les espaces du sommeil
Henri Dutilleux – I Symfonia
Jest pięknie.

To nie wszystko…
Pora na wizytę w Kopalni Guido.

Była Kopalnia Soli „Wieliczka”, czas na kopalnie węgla kamiennego.

Pora zacząć pierwszy etap. Zjeżdżamy na 170 metrów pod ziemię oryginalną windą górniczą  (szolą).

I zaczynamy przygodę wiążącą się ze zwiedzaniem zabytkowej kopalni. Z ciekawością przyswajam informacje dotyczące historii górnictwa.

Docelowo znaleźliśmy się na 320 metrach pod ziemią. Jak podaje folder reklamowy jest to najgłębsza trasa turystyczna w kopalniach węgla kamiennego w Europie. Ponadto znajduje się tutaj pub serwujący piwerko warzone w regionalnym browarze.

Na pożegnanie Katowic udajemy się na jedzonko. W drodze udało się nawet spotkać Witkacego.

Pyszny stek z tuńczyka skonsumowany w Restauracji 8 stolików w pełni spełnił moje oczekiwania. To była zacna wyprawa zorganizowana przez Martę i Tomka. Działamy Działamy dalej

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

1 myśl w temacie “KATO

  1. Pingback: PODSUMOWANIE PÓŁROCZA 2018 | Inspirując do działania...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *