WSKAKUJĘ DO PĘDZĄCEGO POCIĄGU

Sukces to w dużej mierze kwestia wytrwania w chwili, gdy wszyscy inni już się poddaliWilliam Feather

Życie jest zbyt cenne i krótkie, by nie realizować swych marzeń.
Choćby tych najmniejszych…
Nie mniej jednak pogoń za marzeniami wymaga dużo…
Jedno jest pewne: mimo wiatru wiejącego w twarz nie warto odpuszczać!!!

Tym razem była to cała noc w pociągu i rekordowa ilość kilometrów pokonanych pociągiem w przeciągu 27 godzin (dystans Warszawa – Szczecin – Warszawa i ponad 1000 km). Historia lubi się powtarzać i nigdy nie wiadomo, kiedy los ponownie skieruje nas w tą samą stronę. Po raz kolejny jechałem składem UZNAM. Tym razem po upatrzoną westfalię.

I jaki tego efekt …
Pozornie nic z tego nie wyszło.
Czy to porażka???
Klęska???
… raczej gorzka prawda, z której należy wyciągnąć odpowiednie wnioski. Tak też do tego podchodzę. Uruchamiam serwisy aukcyjne i poszukuję dalej. Ponadto miałem czas na refleksje i snucie planów. W końcu uwielbiam być w drodze. Przemieszczać się, by weryfikować kolejne ślepe zaułki życiowego labiryntu. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze niejednokrotnie zmieni się finalna koncepcja działania. Takie szalone, spontaniczne strzały nakręcają bowiem życiowe koło.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *