KOLEJNA WIZJA – BIEG RZEŹNIKA

Nie ma żadnego usprawiedliwienia, by nie stać się wielkimTom Peters

Im większą ilość kilometrów pokonuję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że warto marzyć. W końcu, jak powiedział Jakub BączekMarzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia”. Dlatego nie wzoruj się na tych, którzy utonęli w oceanie wygody i konformizmu, tylko realizuj swoje założenia. Nie słuchaj podszeptów w twojej głowie: A PO CO CI TO WSZYSTKO, tym bardziej nie zważaj na głosy tzw. doradców. Chwytaj dzień bowiem WARTO. Zaufaj mi, nagroda przerośnie twoje najśmielsze oczekiwania. Fanfary życia rozbrzmiewają na twoją cześć!!!

Szczęście niczym krople spadającego deszczu zmywa ze mnie trud i zmęczenie. Odżywam. W umyśle coraz wydatniej krystalizują się liczne pomysły. Pora wytyczać nowe ścieżki. Stąd też startuję z kolejnym pomysłem…

648

Brałem już udział w kilku sztafetach, nie mniej jednak bieg w parze w ramach Rzeźnika stanowić będzie dla mnie całkowite novum. Tradycyjnie, pora podwinąć rękawy i ruszyć w teren. Jedno jest pewne: kroi się wspaniała przygoda. A jej przebieg z pewnością odciśnie we mnie piętno na całym pozostałym życiu.

649

W ten jakże fantastyczny projekt idealnie wpisują się słowa, które napisał Dean KarnazesStawianie sobie wyzwań, testowanie granic możliwości umysłu i ciała, nawet do skraju wyczerpania i klęski, może budzić równie pozytywne uczucia jak inne doświadczenia, jakie oferuje życie”. Mam kilka miesięcy czasu, aby zbudować w obrębie umysłu solidną twierdzę. Elastyczny umysł odegra kluczową rolę w chwili, gdy zmęczone i obolałe ciało będzie sygnalizowało jedno: DOŚĆ!!! Zatem do boju. Jednym z haseł wiodących mnie ku realizacji celu z pewnością będą słowa: „Pracuj nad swoją podświadomością, aby stała się twoim sprzymierzeńcem”, których autorem jest Randy Gage.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *