W miniony weekend dałem sobie ostro do wiwatu. Sobota – życiówka na dystansie 10 km, potem ponad 44 km na rowerze wraz z Martą, gdzie lekko mnie przemroziło. Niedziela – piłka nożna z Kumplami, potem 3 x podbieg pod Agrykolę. Do tego mała ilość snu i organizm mówi mi: STOP, zwolnij nieco. Stąd też w poniedziałek zero aktywności ruchowej, natomiast we wtorek jedynie delikatny wybieg związany z przewietrzeniem umysłu. Czas się nieco zregenerować. W związku z tym mam sporo czasu na refleksje. 🙂

Wstaję rano, za oknem ciemno…

Wracam do domu po intensywnym dniu pracy, za oknem ciemno…

Jesienny czas zmusza mnie do przyzwyczajenia się do pory nocnej, a co za tym idzie już raczej na stałe muszę pożegnać się z treningami w promieniach słonecznych. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać nieco przygnębiające. Dlatego jeśli masz zły dzień, wszystko spada na ciebie niczym lawina, a do tego ciska w Ciebie grom z jasnego nieba, pamiętaj o słowach, jakie napisał Levi Brackman: „Jakkolwiek źle nie wyglądałyby sprawy dzisiaj, zawsze jest nowe, lepsze jutro, do którego powinniśmy dążyć”.

W każdej minucie swojego jakże wartościowego życia bierz sprawy w swoje ręce. Nie zważaj na opinie otaczających Cię ludzi, którzy nie zaszli tam, gdzie Ty chcesz dojść. „Motywacja nie jest tylko dodatkowym atutem, który przydaje się, by osiągnąć sukces – jest jego koniecznym warunkiem. Nie czekaj aż los ześle ci pracę marzeń. Możesz ją znaleźć dzięki samoświadomości, długoterminowemu strategicznemu planowaniu, ciężkiej pracy i poświęceniu. Jeśli wiesz, czego chcesz, przygotuj się na poświęcenia i pracuj ciężko, by osiągnąć cel, a w końcu ci się to uda.” Levi Brackman

Musimy z pełną świadomością uzmysłowić sobie, że nasze życie zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Jak twierdzi Randy Gage: „Nie jesteś jedynie ofiarą okoliczności, jakie cię w życiu spotkały, lecz architektem, który owe okoliczności kreuje. Twój charakter kształtowany jest przez myśli, którym nadajesz priorytet. To one tworzą twoje okoliczności życiowe oraz determinują twój ostateczny los”.

Mnie interesuje tylko jedno: zmierzanie w stronę lepszego, bardziej wartościowego jutra!!!

Czas na trening, aby organizm dostał solidną porcję endorfin nakręcających mnie do pozytywnego działania w innych dziedzinach mojego życia.