„Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu” Antoine Marie Roger de Saint-Exupery
Mój umysł to kwiecisty ogród bujnej myśli lewitującej w aurze aktywnego postępu. Projekcja mych marzeń odbywa się na ekranie codzienności. Przybliża mnie to do realizacji zakładanych przedsięwzięć. Jestem łowcą. Poluję na ulotne chwile. Koloruję rzeczywistość, by intensywniej chłonąć życie. Nie chcę być ofiarą bierności. Ukształtowana w świadomości idea przyprawiałaby mnie o ból istnienia. Ty także zwolnij mentalny hamulec, który podświadomie zaciągasz codziennie rano. Odkryj kolejną kartę, być może okaże się, że będziesz zaskoczony…
We wtorek testowo wraz z Bananem pokonuję trasę kajakową i biegową Pierwszego Mazowieckiego Duathlonu Doliną Liwca. Z całą pewnością są ciekawe.
Liczne meandry rzeki, dzikość natury oraz ptactwo bardzo pozytywnie mnie naładowały. W bliskim sąsiedztwie Warszawy oddycham pełną piersią i całkowicie się relaksuje.
Natomiast różnorodność trasy biegowej powinna zaspokoić gusta wielu Biegaczy. Smaczku dodają dwa mostki, którymi trzeba pokonać rzekę Liwiec. Oficjalne pomiary dokonane. Działamy działamy dalej!!! Wyczekuję na wrzesień…